10 Inwestowanie w LEGO

1. Czy na klockach lego da się zarobić?

Rynek klocków lego jest bardzo dynamiczny i wymagający. Multum grup docelowych, różne kategorie wiekowe odbiorców, mnogość serii i edycji zestawów, oraz, oczywiście - spora konkurencja profesjonalnych, prywatnych handlarzy czynią handlowanie klockami ciężkim kawałkiem chleba. Okazuje się jednak, że inwestując potencjalnie niewielki kapitał, możemy w przeciągu zaledwie 2-3 lat zarobić niezłą sumkę. Kto tak na prawdę ustala ceny zestawów wycofanych ze sprzedaży? Dlaczego są one takie, a nie inne? Skąd handlarze wiedzą, jaki zestaw kupić, aby zyskać przy jego odsprzedaży? Postaram się udzielić krótkich odpowiedzi na te pytania w dalszej części artykułu.

2. Cykl życia serii
Początek cyklu
Każdy zestaw klocków Lego posiada tzw. MSRP (ang. - Manufacturer Suggested Retail Price), czyli cenę sugerowaną przez producenta. Na początku cyklu życia danej serii, gdy jest ona wdrażana do sprzedaży, MSRP jest niejako pośrednim wyznacznikiem ceny rynkowej - sklepy patronackie zazwyczaj trzymają się ceny ustalonej przez lego, mniejsze sklepy narzucają swoją, nieco wyższą marżę, natomiast sprzedawcy internetowi zazwyczaj schodzą nieznacznie poniżej ceny sugerowanej, aby przyciągnąć potencjalnych klientów.

Środek cyklu
Kiedy pierwsze emocje po premierze nowych zestawów opadną, a samego towaru na rynku jest dużo, rozpoczyna się prawdziwa bitwa na ceny w walce o klienta. Obniżka cen przez jednego ze sprzedawców zmusi pozostałych, aby ci zrobili to samo. Zamożniejsi sprzedawcy oraz dobrze proseprujące sklepy będą tak długo przebijać się w obniżaniu cen, aż osiągną minimalną opłacalność sprzedaży (tzn. dalsze obniżki cen spowodowałyby straty), co zazwyczaj stanowi faktyczną wartość rynkową danego zestawu. Uważam, że warto wstrzymać się z kupnem upatrzonego zestawu mniej więcej rok, lub półtorej roku od momentu wdrożenia go do sprzedaży - wtedy jego ceny będą najniższe, a dostępność bardzo duża, również za sprawą handlarzy, którzy sprowadzają klocki zza granicy.

Koniec cyklu ("EOL")
Po około dwóch, lub trzech latach od momentu premiery nowej serii, magazyny Lego zaczynają pustoszeć. Na stronie internetowej Lego znajdziemy informacje o wyprzedaży, czy promocji końcówki serii, co jest pewnym bardzo ważnym dla nas sygnałem. Doputy, dopóki Lego rozprowadza dany zestaw ze swoich magazynów, jego cena na rynku będzie w miarę stabilna. Gdy z magazynów zniknie ostatni zestaw danej serii, możemy mówić o końcu cyklu jej życia (ang. - EOL - End Of Life). EOL oznacza, że w danej chwili jedynymi posiadaczami danego zestawu są sklepy oraz prywatni handlarze. Co dzięki temu zyskujemy, jako posiadacz takiego zestawu? Zyskujemy monopol na ustalanie jego ceny! Podstawową reakcją na popyt przy bardzo niskiej podaży jest ogromny wzrost cen - a o to nam właśnie chodzi. Zapytacie zapewne, "Ile da się na tym zarobić?" Zależy to od popularności serii, unikatowości zestawu, jego grupy docelowej, oraz wielu innych czynników. Jako mały przykład podam zestaw 10179 - Ultimate Collector Series Millenium Falcon, z serii Gwiezdnych Wojen z 2007 roku. Jego sugerowana cena sprzedaży wynosiła około 1600zł. Pięć lat później, dokładnie w momencie, kiedy piszę te słowa, jego wartość na rynkach zachodnich wynosi... prawie $2200, czyli około 6500 złotych!

3. W co inwestować?
Niestety, ciężko jest przewidzieć, czy seria po zakończeniu cyklu swojego życia utrzyma popularność, która zagwarantuje nam zyski. Na początku warto zainwestować w sprawdzone serie, tj. Gwiezdne Wojny, Harry Potter, czy serie związane ze średniowieczem (Kingdoms, Castle, oraz niedawno wprowadzona - Władca Pierścieni). Musimy także pamiętać, że kolekcjonerskie zestawy sprzedają się głównie na rynkach zachodnich; w Polsce rynek zestawów ze starszych roczników stanowi zaledwie niewielki ułamek całkowitej sprzedaży Lego.